Jest rano, wcześnie rano.
My jednak podnosimy ciężkie powieki by zgodnie zjawić się w naszym nowym, nowiuteńkim, przecudnym biurze.
Jedni z nas to ranne ptaszyny, inni nie mogą zwlec się z łóżek (no dobra, wśród nas nie ma rannych ptaszków), jednak wszyscy zgodnie jak co rano zbieramy się w naszym biurze pełni werwy i chęci do pracy. Zanim jednak rozpoczniemy nowe projekty czas na… kawę i towarzyszącą jej burzę mózgów.
Autor: 31 marca 2020
Data aktualizacji: